W 75. minucie spotkania Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa na murawie pojawił się Krzysztof Kurowski – zawodnik, który jeden z pierwszych piłkarskich kroków stawiał właśnie w naszej akademii! 



Choć Śląsk musiał uznać wyższość rywala, my cieszymy się z kolejnego występu Krzyśka na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. To dla nas powód do ogromnej dumy i motywacja, by dalej pracować nad rozwojem młodych talentów! 

Brawo, Krzysiek – tak trzymaj! 



